Pociag nie mial opoznienia i przyjechal planowo o 11:25 do Pragi.
Z dworca udalismy sie metrem do naszego hotelu U Divadla, ktory byl polecany przez pare osob. Potwierdzamy opinie innych zadowoloynch gosci i spokojnie mozemy polecic ten hotel. Pokoj byl czysty, obsluga mila, sniadania dobre no i lokalizacja tez calkiem spoko. 20 min trawala podroz do centrum.
Jako, ze przyjechalismy dosyc wczesnie na miejsce i pokoj nie byl jeszcze gotowy (check-in od 14:00), zostawilismy torby w schowku bagazowym i udalismy sie cos przekasic do pobliskiej czeskiej knajpy. Zjedlismy smaczny obiad w dobrej cenie.
Przed 14 nasz pokoj byl juz gotowy i na spokojnie rozpakowalismy sie i odswiezylismy. Od 17 mielismy rezerwacje w lokalu Como, ktory oferowal specjalny bufet swiateczny z miedzynarodowymi potrawami. Do wyboru bylo lacznie ponad 20 potraw na zimno, cieplo oraz na slodko. Lokal na wysokim poziomie, kelnerzy bardzo mili, fajny nowoczesny wystroj, DJ puszczal pasujaca muzyke.
Jako, ze jedzenie nam smakowalo i bylo naprawde fajnie zostalismy do poznego wieczora. 24.12 od 19:00 do 25.12 7:00 nie jezdzi komunikacja miejska, dlatego bylismy zmuszeni wracac taksowka do hotelu. Ale jako, ze blismy na nowym miejscie nie bylo najmniejszego problemu ze znalezieniem. Nawet pierwszy kierowca wzial mniej za kurs, niz proponowali nam na recepcji w hotelu.